WPŁAĆ TERAZ

Fundacja CARF

25 kwiecień, 25

Formacja duchowa modlitwa kapłan

"Modlitwa i formacja pomagają nadać księdzu tożsamość".

Ksiądz Bartosz Adamski, doktor i profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, nie ma wątpliwości, że formacja duchowa i akademicka jest niezbędna dla młodych kapłanów, takich jak on, aby sprostać wyzwaniom współczesnego świata.

Wzrost antykatolickiej kultury w Polsce wymaga dobrej formacji duchowej i dużo modlitwy od wszystkich księży, ale szczególnie od młodych ludzi. Polska pozostaje bastionem katolicyzmu w Europie, ale wykazuje również oznaki sekularyzacji, zwłaszcza wśród młodych, dlatego ksiądz wzywa do nieustannej ewangelizacji. Adamski zwraca uwagę, że w Polsce około 90 tys. osób nadal deklaruje się jako katolicy, ale z tego odsetka tylko 30 tys. uczęszcza na mszę w niedziele, co stanowi wyższy odsetek niż w innych krajach europejskich.

Toruń jest miejscem narodzin Mikołaja Kopernika, kanonika, matematyka i astronoma znanego przede wszystkim jako autor teorii heliocentrycznej, która udowodniła, że Ziemia obraca się wokół Słońca. Jego życie i wkład naukowy są jednymi z najwyraźniejszych dowodów głębokiej więzi, jaka istniała w historii między nauką a wiarą.

Formacja duchowa

Z tej polskiej diecezji pochodzi właśnie Bartosz AdamskiDoktor teologii na Uniwersytecie Nawarry, a obecnie także profesor na uniwersytecie noszącym imię tego wielkiego katolickiego naukowca w Torún.

"Z roku na rok zauważamy, że ten odsetek maleje. Generalnie młodzi ludzie nie są zainteresowani wiarą, więc kultura w Polsce z roku na rok staje się coraz bardziej świecka i antykatolicka", wyjaśnia Bartosz. Opowiada anegdotę o tej sytuacji: "Jeden z moich przyjaciół księży jest Hiszpanem i kiedy odwiedził mój kraj na wakacjach, powiedział mi, że Polska jest teraz jak Hiszpania trzydzieści lat temu. Możemy się więc spodziewać, że w przyszłości Kościół w Polsce będzie miał znacznie mniej wiernych. Oczywiście my, jako polscy księża, staramy się przeciwdziałać temu trendowi i w tym celu ewangelizujemy, katechizujemy i formujemy ludzi i samych siebie".

Rodzina kluczem do formacji duchowej dzieci

Bartosz Adamski W wieku dziewiętnastu lat, po ukończeniu szkoły średniej, wstąpił do seminarium duchownego swojej diecezji. "Moja rodzina, czyli rodzice i dziadkowie, odegrali niezastąpioną rolę we wzroście mojej wiary. Dali mi niezbędne podstawy do bycia chrześcijaninem, pokazali mi, czym jest uczciwe życie i nauczyli mnie, jak żyć w prawdziwej miłości" - wyznaje kapłan.

O swoim powołaniu sam przyznaje, że jest to prawdziwa tajemnica i że "tylko Bóg wie, jak to było". Przyznaje, że nigdy nie był ministrantem i nigdy nie uczestniczył w grupach parafialnych. Po prostu chodził na Mszę św. w niedziele i czasami w dni powszednie. Z tego powodu uważa, że jego powołanie zostało wykute, zarówno w jego sercu, jak i umyśle, od momentu przyjęcia sakramentu bierzmowania. "Od najmłodszych lat lubiłem filozofię i szukałem odpowiedzi na pytanie: jak uporządkowany jest świat, a potem na inne pytanie: kto go porządkuje? Tak więc moje poszukiwania doprowadziły mnie do Wyższego Seminarium Duchownego".

Po wyświęceniu Adamski został wysłany przez swojego biskupa do Pampeluny, aby doktoryzować się z nauk humanistycznych. Teologia dogmatyczna na Uniwersytecie Nawarry. O tym etapie swojego życia, który trwał od 2018 do 2022 roku i obejmował całą pandemię koronawirusa, ksiądz mówi, że ten czas studiów był bardzo ważny dla jego kapłańskiego życia. "Pogłębiłem swoją wiedzę teologiczną i zdobyłem duże doświadczenie życia kościelnego w bardzo międzynarodowym środowisku" - mówi Bartosz.

Ksiądz Bartosz Adamski

Pana/Pani pobyt w Hiszpanii i doświadczenie uniwersyteckie

Największe wrażenie zrobił na nim sam uniwersytet: "Jego porządek, bogata biblioteka, dobrze przygotowani profesorowie i akademicka atmosfera. Wszystko to zachęca do badanie". Inną lekcją, jakiej ojciec Adamski nauczył się podczas pobytu w Hiszpanii, jest to, że aby być dobrym teologiem, trzeba dużo czytać, ciężko pracować i nauczyć się właściwej metodologii.

Wspomina szczególnie o światowej pandemii koronawirusa, którą musiał przeżyć w Pampelunie. Był to skomplikowany okres, ale znalazł sposób, aby sobie z nim poradzić: "Pamiętam, że w naszej rezydencji spotkania przy kawie bardzo nam pomogły, więc mogłem porozmawiać z braćmi i przetrwać czas zamknięcia".

Modlitwa i formacja pomagają uzyskać kapłańską tożsamość

Specjalna wiadomość do dobroczyńców Fundacji CARF

Na koniec Polak ma specjalne przesłanie dla dobroczyńców CARF: "Dziękuję za Państwa modlitwy i ofiary! Dzięki Państwu kapłani w wielu krajach mogą otrzymać dobrą formację, nie tylko teologiczną, aby lepiej służyć Kościołowi.

W obliczu wyzwań stojących przed dzisiejszymi kapłanami, zwłaszcza tymi młodszymi, Bartosz Adamski nie ma wątpliwości, że "najważniejsza jest osobista relacja kapłana z Jezusem Chrystusem". Dlatego podkreśla, że "modlitwa i formacja duchowa są kluczem". Podkreśla tę ostatnią kwestię, ponieważ uważa, że studia mają fundamentalne znaczenie dla kapłana, aby poznać, jaki jest Bóg i być w stanie odpowiedzieć na wymagania dzisiejszego świata. Wszystko to pomaga - jego zdaniem - uzyskać kapłańską tożsamość. "Ksiądz nie może zapomnieć, kim jest", mówi.