WPŁAĆ TERAZ

Fundacja CARF

15 listopad, 23

ksiądz-wenezuela

"W Wenezueli kapłan musi oddać swoje serce, być obrazem Chrystusa".

Luis Fernando żył z dala od Kościoła, dopóki, dzięki swojej babci, nie zagrał Świętego Piotra w żywej Drodze Krzyżowej. Od tego momentu stał się uczniem Chrystusa, a dziś studiuje, aby zostać księdzem w Pampelunie i mieszka w Bidasoa.

Seminarzysta z diecezji CabimasLuis Fernando Morales ma 31 lat i od roku studiuje, aby zostać księdzem w Pampelunie. Wiarę otrzymał od swojej rodziny, a jego babcia odegrała bardzo ważną rolę w jego życiu. rozeznanie swojego powołania.

"Szukałem Pana we wszystkich niewłaściwych miejscach"

Wspierała całą rodzinę w wierze, zachęcając Luisa Fernando, jego młodszego brata i kuzynów do uczestnictwa w sakramentach, do poszukiwania osobistego spotkania z Chrystusem, do kontynuowania katechezy.... 

Mimo to w młodości trzymał się z dala od kościoła. Chodził do kościoła tylko podczas świąt patronalnych lub gdy prosiła go o to babcia. Szukał Boga w niewłaściwych miejscach, gdzie nie można Go znaleźć, a wiara jest bardzo wypaczona. Ale wątpliwości co do istnienia Boga i wiara jego rodzina nie zniknął.

ksiądz wenezuela 2
Z rodziną w dniu wstąpienia do seminarium duchownego.

Pozytywny wpływ grupy młodzieżowej 

Nalegania babci przyczyniły się do jego kapłańskiej drogi. Wraz z sąsiadem został zaproszony do wzięcia udziału w parafialnej akcji młodzieżowej. Mieli reprezentować żywą drogę krzyżową i potrzebowali kogoś, kto reprezentowałby świętego Piotra. Poprosili więc Luisa Fernando, który, mimo że nie zamierzał nawet brać udziału w Drodze Krzyżowej. Masazaakceptowani, ponieważ byli bardzo dobrą grupą młodzi ludzie

Pozytywny wpływ tej grupy był decydujący. Zaczęło się od jego pierwszych kroków w wierze i przed Jezus w Najświętszym Sakramencie Doświadczał wątpliwości, emocji, pytań i odpowiedzi. Adoracja eucharystyczna naznaczyła jego życie. To było przed i po, które zmieniło jego wiarę. 

"Nie wiedziałem, czego Bóg ode mnie chce.

Jego życie toczyło się dalej, a kiedy ukończył edukację przemysłową w dziedzinie elektryczności, pracował jako nauczyciel statystyki i elektroniki w University Institute of Technology Readic UNIR. Chociaż był zadowolony ze swojej pracy, czuł, że nie była ona satysfakcjonująca. Nie czuł się też spełniony ze swoją dziewczyną, mimo że często chodzili razem na mszę. Za każdym razem, gdy ksiądz podnosił konsekrowany chleb, czuł, że Bóg go wzywa. Był z wiernymi, ale widział, że Bóg prosi go, aby był w prezbiterium. Nie mógł do końca rozeznać, czego Pan od niego chce. 

Przygoda z kapłaństwem w Bidasoa

Aż w końcu podjął decyzję. Porzucił swoje życie, aby rozpocząć przygodę bycia ksiądz. W wieku 26 lat wstąpił do seminarium propedeutycznego diecezji Cabimas. Następnie, po ukończeniu roku formacji wstępnej, został wysłany wraz z resztą kolegów, aby rozpocząć pierwszy rok filozofii w seminarium prowincjalnym w Maracaibo (Seminario Mayor santo Tomás de Aquino). Prawie trzy lata później został wysłany przez swojego biskupa do seminarium w Maracaibo (Seminario Mayor santo Tomás de Aquino). Bidasoa International Ecclesiastical College. 

Jego doświadczenie w Bidasoa jest "nie do opisania".Nie ma czegoś takiego jak wielkość i błogosławieństwo, które Pan dał mi, abym mógł być w stanie uformować się jako ksiądz w Bidasoa. Otrzymałem kilka referencji od moich braci z diecezji o ich niezapomnianych doświadczeniach, ale to jest niedopowiedzenie", mówi. Jest również bardzo wdzięczny za szkolenie Doskonałe nauczanie, które otrzymują Państwo na University of Navarra, prowadzone przez świetnych profesjonalistów, którzy uczą z dobrą pedagogiką i doskonałymi narzędziami dydaktycznymi. 

Cechy księdza w XXI wieku: człowiek odważny 

Luis Fernando komentuje również w tej historii, czym jest ksiądz XXI wieku, w społeczeństwie, które jest w dużej mierze zsekularyzowanyMusi być człowiekiem modlitwy, który żyje w widzialnej komunii z Kościołem. Ksiądz musi być odważnym człowiekiem, który nie boi się płynąć pod prąd. na wyzwania stawiane przez dzisiejsze społeczeństwo. Musi być kimś zdolnym do niesienia Miłości Chrystusa całemu światu. Ale nie tylko słowami, ale także swoim świadectwem i spójnością życia". 

Ksiądz pośród młodych ludzi w Wenezueli

Młodzi kapłani muszą być prawdziwymi pasterzami z zapachem owiec, tak jak Papież Franciszek. "Ale nie zapach perfum lub wygląd owiec.... NIE. To musi być prawdziwy zapach owcy i do tego służy, Konieczne jest, aby pasterz wszedł do owczarni, poznał swoje owce, ich trudności, ich dolegliwości. Stamtąd będzie mógł opiekować się i pasterzować prawdziwej trzodzie, którą Pan mu powierzył". 

Ewangelizacja w Wenezueli nie ustaje 

Pomimo sytuacji w Wenezueli ewangelizacja jest możliwe. Trudne wyzwanie, ale nie niemożliwe, ponieważ Bóg zawsze działa. "W moim kraju, podobnie jak na całym świecie, trzeba najpierw zacząć od spójności życia. Obecnie Mieszkańcy Wenezueli jest bardzo przygnębiony trudną sytuacją, przez którą przechodzi. Ludzie szukają i potrzebują słów zachęty, otuchy i nadziei. Z tego powodu ksiądz w Wenezueli musi koniecznie dać z siebie wszystko, Ksiądz musi przekazać serce(...) musi być obrazem Chrystusa". 

Pomimo trudności, Luis Fernando ma nadzieję. ponieważ ewangelizacja w Wenezueli się nie kończy. "W naszej kulturze formacja religijna rozpoczyna się od dom. Wśród ludności istnieje wyraźna świadomość znaczenia Boga w naszym życiu. To pierwsze podejście do wiary prawie zawsze przychodzi z pomocą dziadków i rodziców. To oni jako pierwsi rozpalają w sercach dzieci miłość do Eucharystii, kult świętych i przejawy popularnej religijności. 

A po rodzinyPraca diecezji. "To Kościół jako pierwszy wychodzi naprzeciw potrzebom ludzi. (żywność, lekarstwa, edukacja, odzież, a nawet praca). Z wielką pomocą agencji takich jak Caritas i innych, moja diecezja ciężko pracuje, aby pomóc wszystkim potrzebującym i przynieść im promienie nadziei i Bożej miłości, które tak bardzo chcą poczuć. 


Marta Santín, Dziennikarz specjalizujący się w informacjach religijnych

OGŁOSZENIE 
KTÓRY POZOSTAWI SWÓJ ŚLAD

Proszę pomóc siać
świat kapłanów
WPŁAĆ TERAZ